czasami tak niewiele do szczescia potrzeba, maly usmiech twojego dziecka, szczescia promyk w oku , czasami moze tylko ten jeden jedyny dzien w ktorym nagle opada klapka z oczu i widzisz swiat innymi oczami
a moze to tylko swiat , w ktorym duzo , duzo milosci sie po swiecie placze , a moze to swiat po ktorym bardzo duzo , wolnych ludzi , bardzo czesto na siebie wpada i pyta sie - znamy sie - patrzy sobie w oczy i mysli - nie , chyba jednak nie ................. a moze jednak przystane i poznam cie , jestes wartym poznania .........
dzis dlugo obserwowalam moja Elli , dlugo przygladalam sie jej duzym oczom
nasluchiwalam jej smiechu i zamykalam w sercu
to pewnie przesilenie wiosenne tak mnie ostatnio zwolnilo....... tylko jedno wiem , ciezko jest w zyciu , ale ono idzie dalej, pomalu krok po kroku do przodu i jest tylko jedno jest wazne - twoje dzieci


wiosna , pachnie wiosna, na spacerze pierwsze krokusy , pierwsze oznaki wiosny,......powoli wracam do normalnosci bycia mama - ten ostatni czas byl szalonym snem ,koszmarem, ktory nareszcie sie skonczyl


niedziela - fajnie , lubie niedziele, leniwe , powolne - zaczynajace sie goraca kawa , powoli przechodzace w sloneczne poludnie i pelne smiechu , wieczory ..........
tak, niedzielne popoludnie................
powolna nuda